Tyle dni trwa IV Wyprawa Geofizyczna, a jeszcze drugie tyle przed naszymi kolegami. Ale jesteśmy spokojni, że owsianka robiona przez Wojtka z pewnością doda im sił. Oby tylko jak najmniej smutnych informacji docierało na skraj świata…
70 dzień wyprawy
66°16’29” S, 100°45,00” E, Tz=+1,5°C Tw=21°C, Patm= 987 hP
Wczoraj pytałem o muzeum, które odebrałoby od nas artefakty z Dobrowolskiego. Pytanie trochę przekorne, bo myślałem o Muzeum Polarystyki w Puławach. Dziś Daga pisze, że Andrzej Piotrowski, mój kumpel ze studiów, odszedł od nas 5 stycznia. Strasznie smutne. Andrzej poświęcił lata, aby spopularyzować ideę muzeum, znaleźć dla niego miejsce i zmaterializować dla pożytku społecznego. Uparty, znakomity człowiek. Bardzo mi żal.
Wczoraj skończyłem na kolacji, dziś zacznę od śniadania. Od rana w kuchni śniadaniowej szaleje Wojtek. Owsianka na wodzie z dodatkiem suszonych bananów, śliwek, migdałów, orzechów laskowych, imbiru w proszku, żurawiny, rodzynek, słonecznika. Można dodać mleka i miodu, a potem ciągnąć wóz drabiniasty po bruku, pod górę i pod wiatr.
Sił starczyło do 17.30. Walka ze śmieciami uwięzionymi w lodzie zalegającym w budynkach jeszcze nie wygrana, ale zdobyliśmy (chłopy) kolejne terytoria w „Krakowie” i w domku magnetycznym. Zapasy żywności zinwentaryzowane, podzielone sektorowo i rozplanowane na kolejne tygodnie (kobieta). Po kolacji padam jak kłoda na łóżko i nie budzi mnie nawet własne chrapanie. Trzeba sprawdzić rejestracje sejsmiczne, czy nie mają składowej antropogenicznej.
Rosjanie prosili, abyśmy raportowali nasze samopoczucie. Dziś pójdziemy do nich, zaniesiemy parę spożywczych prezentów i opowiemy, co u nas słychać. Pewnie poczęstują nas herbatą.
Przesłane przez Marka Lewandowskiego
Andrzej Piotrowski był absolwentem Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz podyplomowego
studium na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracował m.in. dla Polskiej Akademii Nauk oraz Muzeum
Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. Był pomysłodawcą, organizatorem i pierwszym dyrektorem Muzeum
Badań Polarnych, które dzięki jego zaangażowaniu, powstało przy ul. Czartoryskich w Puławach.